Zwiedzanie Petry za dnia dostarcza sporo emocji. Okazałe wyryte w piaskowcu budowle, zachwycają niezwykłą precyzją z jaką zostały wykonane. Mało tego wąwóz As Siq przyciąga niesamowitą paletą kolorów w odcieniach od czerwonego, różowego przez pomarańczowy aż do żółtego. Widoki te z jednej strony wywołały we mnie zachwyt i podziw, z drugiej strony wprowadziły mnie w lekką zadumę. Zastanawiało mnie przede wszystkim jak się tutaj żyło w czasach antycznych. Jak mieszkańcy skalnego miasta radzili sobie na co dzień i jakie targały nimi emocje, gdy je opuszczali, by popadło na długie lata w całkowite zapomnienie. Ale czy Petra nocą jest tak samo ekscytująca jak za dnia, czy może to tylko kolejny marketingowy bubel. O tym już za chwilę.
Petra nocą, informacje ogólne, ceny biletów
Zwiedzanie Petry nocą odbywa się w poniedziałki, środy i czwartki i trwa 2 godziny. Aby wziąć w nim udział trzeba zakupić bilet wstępu w kasie na terenie Petra Visitor Center, bo Jordan Pass go nie obejmuje. Ponadto warto dodać, iż biletów na to widowisko nie można zakupić w internecie. Koszt to 17 JOD a zapłacić można kartą, a dla dzieci do lat 10 wstęp jest wolny.
Ponieważ bramki do nocnego zwiedzania otwierane są o 20.30 czasu lokalnego, to postanowiłem przechytrzyć innych i przyszedłem na miejsce dobre 30 minut wcześniej. Nie do końca mi to wyszło, bo niestety już całkiem spora grupka turystów czekała przy wejściu. Z racji iż, kolejki do nocnego zwiedzania są na prawdę bardzo długie, warto przyjść tutaj nawet na godzinę przed.
Nocna trasa zwiedzania Petry
Po przekroczeniu bramek udaję się szlakiem czerwonym w stronę głównej atrakcji i tutaj właśnie zaczyna się magia. Cała trasa wyłożona jest migoczącymi lampionami, które oświetlają nam drogę. Wszystkie poustawiane po obu stronach ścieżki w niewielkich odstępach w ilości ponad 1500 sztuk. Jest pięknie, mam dziś szczęście. Księżyc gdzieś się schował, a po gwiazdach ani śladu, dlatego ich brak zamiast przeszkadzać dodaje nocnemu zwiedzaniu nutkę tajemniczości.
Wycieczki fakultatywne. Jeśli wybierasz się do Jordanii i nie masz jeszcze nic szczególnego w planach, to możesz rozważyć poniższe propozycje wycieczek. Osobiście oprócz Petry polecam Ci także wycieczkę nad Morze Martwe. Będzie to niezapomniane przeżycie.
Wąwóz Siq po zmroku
W przeciwieństwie do innych przyspieszam kroku, od czasu do czasu biegnę i zawadzam o jakiś kamień. Nie, na szczęście się nie przewróciłem. Miało być magicznie i spokojnie, a ja biegam w ciemnościach. Dlaczego? Otóż założyłem, że o ile sam spacer w tłumie mi nie przeszkadza, to oświetlanie drogi lampkami przez zwiedzających już tak. Do tego znalezienie się na miejscu jako pierwszy i podziwianie urokliwego, oświetlonego skarbca w samotności stało się moim głównym celem. Wąwóz Siq ukazuje teraz swoje nowe oblicze i oczarowuje mnie pustką, ciszą, spokojem i delikatnym światłem z lampionów, które pada na pokryte mrokiem skały.
Skarbiec w świetle lapmionów
Na samym końcu zza ciężkich skał piaskowca wyłania się on. Skarbiec! Cały otoczony niezliczoną ilości migoczących lampek. Pomiędzy nimi znajdują się maty dla zdyszanych gości. Tak właśnie to sobie wyobrażałem, ja, on i wszechobecna cisza. Cisza, którą niestety po paru minutach zagłuszają tłumy zmierzające w nasza stronę. Robi się coraz głośniej i tłoczniej. Ogromne ilości zwiedzających i błyski fleszy psują ten wyjątkowy moment.
Kultura a raczej jej brak podczas nocnego zwiedzania – Petra nocą
Beduin grający na flecie i na rababie? Tak! Delikatne dźwięki muzyki unoszą się w powietrzu a ja przestaję zwracać uwagę na tłumy. Słuchamy tutaj 3 różnych melodii i pijemy ciepłą herbatę przygotowaną przez organizatorów.
Po chwili przychodzi czas na wysłuchanie krótkiej historii o Petrze. Historii, której nie słyszę przez przekrzykujące się na wzajem i niereagujące na prośby o zachowanie ciszy maruderzy.
Co chwilę rozbłyskuje jakieś flesz, psując aurę nocnego widowiska. Spektakl wieńczy zjawiskowe oświetlenie skarbca w odcieniach fioletu, różu, zieleni i żółci. To właśnie teraz jest odpowiedni moment na robienie zdjęć telefonem, a nie jak to miało miejsce podczas przedstawienia. Jest pięknie, ale to już niestety koniec na dziś. Po wieczorze pełnym emocji nadszedł czas, aby udać się w drogę powrotną do hotelu i zapaść w błogi sen.
Petra nocą – subiektywne podsumowanie
Pomimo gaduł, które przeszkadzały cały czas i selfiarzy, którzy popsuli spektakl seriami fleszy to zaliczam widowisko jakim jest “Petra by night” do jak najbardziej udanych. Zjawiskowy widok na oświetlony Skarbiec i troszkę nastrojowej regionalnej muzyki zrekompensowało mi wszelkie niedoskonałości. Polecam, byś dotarł na miejsce przed tabunami turystów. W przeciwnym razie możesz być niezadowolony i żałować wydanych pieniędzy.
Jeśli jeszcze nie zwiedzałeś Petry za dnia to możesz mi potowarzyszyć w jej odkrywaniu tutaj.
- Podróż do Jordanii – Informacje praktyczne
- Ruiny Dżarasz, wyścigi rydwanów i łuk triumfalny
- PETRA w 1 dzień – Co warto zobaczyć? Skalne miasto Petra
- Zakup Jordan Pass – ceny, atrakcje, opłacalność
- Petra nocą – Hit czy kit i strata pieniędzy
- Zwiedzanie Petry w praktyce cz.2
Już teraz dołącz do mnie na Facebooku i Instagramie!
